"Have Faith In Me...."

Nie ma to jak problem w wymyśleniu odpowiedniego tytułu >o<

Jednak wpis nie o tym.

Osoby z Facebook'a wiedzą, że zawitała u mnie druga lokatorka!

28 lutego tata pokazał mi awizo w skrzynce, do której poszłam dwa razy i nic nie widziałam ;__; 

Okazało się, że listonosz był tak leniwy, że zostawił awizo. W ZŁEJ SKRZYNCE. Dobrze, że sąsiad oddał karteczkę, dzięki czemu w moim domu mieszka

FLO <3

Chciałam ją od lipca 2012 r., jednak fundusze nie pozwalały. Kiedy w styczniu miałam kupić lalkę, myślałam nad Lunatic Alice, lub Puki. Jednak Sheri powiedziała mi coś w stylu "Lepiej poczekać i kupić wymarzoną lalkę, niż kupować tańszy, którego nie kochasz?". Bardzo wzięłam to do serca i dalej zbierałam kasę :D Jeszcze powiem, że wzięłam najtańszą przesyłkę z PullipStyle, która przyszła w 11 dni, bez opłat itp. ^^

O 9 poszłam na dwór, by porobić zdjęcia Flo. Jest cudowna, warto było czekać <333

Flo to skrót od imienia Florence. Jest to mała Francuzka <3 Ogólnie ma świetnego wiga o.o Puchaty, milusi <3 Tylko trochę z jednej strony się dziwnie układa, jednak mi to nie przeszkadza :D Co więcej, ma fioletowe pasemka, o czym nie wiedziałam! Takie bardzo wąskie i malutkie, jednak są!
Edit, Tfu, model to Dal Chenille Du Jardin xD Coś roztrzepana jestem >o<

Yumi nie ma, gdyż wig nie dotarł. Zamawiałam od Cool Cata, słyszałam, że wielu osobom przychodzi w 7 dni, ja czekam już 9. Martwię się, bo co jeśli listonosz znów pomylił skrzynki, a sąsiad nie odda paczki? Serio, boję się na maxa. Jeśli w poniedziałek paczki nie dostanę, zdenerwuję się.

Flo będzie więcej, jednak chciałam zrobić wspólne zdjęcia dziewczyn na dworze, więc musimy poczekać trochę ;__; Dzisiaj jeszcze jedna notka mnie czeka, Sheri zaprosiła mnie do TAG'u "50 faktów o mnie" >o<

I żeby uniknąć pytań- tak, nie pojechałam na meet. Kilka dni wcześniej dowiedziałam się, że jeśli mam jechać do Poznania, to dopiero o 15-16. Nie chciałam robić problemu i zwyczajnie napisałam, że nie jadę. I tak bym nie mogła, bo okazało się, że koleżanka siostry na koncert nie jedzie, więc bilet wolny. 

Powodzenia, Tato ;__;