Wigilia według Hiny (1)

J- Hej Hina, co robisz?

H- Piszę list.

J- Do kogo?

H- Do Mikołaja, a do kogo?

J- Eee, czemu jest zwinięty? 

H- Bo będzie długi!

J- Mo-może lepiej go zobaczę *myśli- Z torbami mnie puści, lalki, kredki i inne. Zlituj się Boże*

H- Jasne, proszę!

J- "Drogi Mikołaju. 

Te Święta chciałabym spędzić z Magdą. 

Czasem ma bardzo mało czasu i nie

 ma jak się mną zająć. 

Fajnie z nią jest, ale czasem za krótko..."

J- Hina, naprawdę? ;__;
H- Tak :33

Jak wiadomo, już Grudzień.

Niektórzy Świątecznymi notkami wyprzedzili reklamę Coca-Coli.

Niedawno wpadłam na pomysł zrobienia świątecznej serii historyjek, o tym jak Hina przygotowuje się do Świąt. Co o tym myślicie? :33

Jeszcze kilka słów do poprzedniej notki.
Dziękuję za tyle komentarzy! Nie wiedziałam, że choć ktoś się tym zainteresuje, serio wam dziękuję.
No i wybrałam...

...APARAT.

No i teraz pewno będzie pełno komentarzy typu:
"Ale ty chciałaś naszej pomocy, wiele osób mówi LALKA, a ty aparat wybierasz?!"

No cóż. Przemyślałam to. Lalka mi do szczęścia nie potrzebna. Hina mi wystarczy. Jak będę chciała, to kupię, nic na siłę. Aparat to dobrzy wydatek. Mama dzisiaj powiedziała "Weź coś lepszego niż aparat. Każdy z cyfróweczką, a Ty z klocem łazić będziesz..." xD

Na koniec powiem,
NIEDŁUGO ŚWIĘTA!

 <I can't handle my feelings ;_;>